są w tobie dwa wilki
Data: 07.07.1777r. Kochany Pamiętniczku, Urzekła mnie moja historia i dlatego chcę ją opowiedzieć także Tobie. Właśnie odkryłam dobrodziejstwa sieci, chociaż trzeba przyznać, że kable na Atlantydzie są trochę podmokłe i czasem krótkie spięcie dostarcza mi niezwykle przyjemnych wibracji.
5) Lwy nie żyją w dżungli Chociaż lwy są znane jako „król dżungli”, lwy w Afryce w rzeczywistości nie żyją w dżungli. Zamiast tego, ich podstawowe siedliska składają się z łąk i równin Afryki. Trzy z pięciu największych populacji lwów znajdują się na otwartych sawannach Tanzanii. Czy wilki żyją w lasach lub dżunglach?
English subtitles available. Ósmy odcinek Internetowych Rekolekcji Adwentowych WILKI DWA: w obronie stada. Prowadzą o. Adam Szustak oraz Robert "Litza" Fried
Wataha − doskonali zabójcy. Watahy rządzą się ściśle określonym porządkiem. Wataha to grupa osobników danego gatunku, które działają razem, aby zapewnić sobie przetrwanie. Najczęściej to pojęcie odnosi do wilków lub psów. Ale w watahach polują również likaony i azjatyckie cyjony. Spróbujmy przyjrzeć się bliżej
Wiadomo, że kangury kopią w poszukiwaniu wody, zwłaszcza gdy wody jest mało. Ponadto kangury są roślinożercami; jako takie żują trawy, zioła i krzewy iw ten sposób nawadniają się i pozyskują wodę z roślin, które jedzą. Kangury zwykle czerpią wodę z traw, które jedzą. Mówi się, że normalna zielona roślinność składa
Sie Sucht Ihn Für Kinderwunsch Berlin. W dzisiejszym odcinku dowiemy się kto może się chwalić, że jest dwujęzyczny, o czym pamiętać zapisując dzieci na lekcje języka obcego i czy znajomość języków przedłuża nam życie. Będą brzydkie słowa, żeby nie było że nie uprzedzałam (: Jest to odcinek podkastu: Językoznawstwo Językoznawstwo to dziedzina nauki o komunikacji między ludźmi. Dowiedz się dlaczego słowa znaczą rzeczy, co oznacza w runicznym alfabecie logo Bluetooth, dlaczego radziecki neurolog Aleksander Łuria naklejał ludziom elektrody na gałki oczne i czy koń mógłby mówić gdyby konie chciały mówić. Nowe odcinki w każdy poniedziałkowy wieczór. Podkast wspierany przez projekt KOLaboratorium UAM – PROGRAM SZKOLENIOWY DLA MIESZKAŃCÓW REGIONU finansowanego z Programu Operacyjnego UE - Wiedza Edukacja Rozwój. Informacja dotycząca prawa autorskich: Wszelka prezentowana tu zawartość podkastu jest własnością jego autora Nasza strona używa plików cookies Prosimy o zapoznanie się z naszą Polityką prywatności, której polityka cookies jest częścią. Kontynuując przeglądanie serwisu zgadzasz się z naszą Polityką prywatności.
wielu z nas słyszało historię dwóch wilków. Współczesna wersja rozpowszechniona w Internecie różni się jednak od oryginalnej historii i pozostawia zasadniczo inną, ale ważną lekcję. oto wersja, którą zapewne już widzieliście: starszy Czirokez rozmawia z wnukiem o życiu. „Bitwa szaleje we mnie”, mówi. „To niebezpieczne i jest między dwoma wilkami. Jeden jest zły., Jest gniewem, zazdrością, smutkiem, żalem, arogancją, użalaniem się nad sobą, winą, urazą, kłamstwem, wyższością i Kontynuował-druga jest dobra. On jest radością, pokojem, miłością, nadzieją, pogodą ducha, pokorą, życzliwością, empatią, wielkodusznością, prawdą i wiarą. Ta sama walka toczy się wewnątrz ciebie i wewnątrz wszystkich innych.”Wnuk zastanowił się nad słowami i zapytał:” który Wilk wygra?” w wersji, którą prawdopodobnie słyszałeś, Stary Cherokee po prostu odpowiedział: „ten, którego karmisz.,” ale tak naprawdę kończy się Oryginalna historia dwóch wilków: Stary Cherokee uśmiechnął się i odpowiedział: „Jeśli dobrze je nakarmisz, oba wygrywają.”Historia toczy się dalej. „Widzisz, Jeśli nakarmię tylko białego wilka, czarny wilk ukryje się w ciemności, czekając, aż się załamię, aby mógł rzucić się i przyciągnąć uwagę, której pragnie. Zawsze będzie zły i zawsze będzie walczył z białym wilkiem. Ale jeśli go Uznam, zarówno on, jak i biały Wilk będą zadowoleni i wszyscy wygramy., bo czarny wilk ma cechy, których potrzebuję, a których białemu wilkowi brakuje: wytrwałość, odwagę, nieustraszoność, siłę woli i zaradność. Biały Wilk zamiast tego zapewnia współczucie, troskę, serce i zdolność do wartościowania potrzeb innych ponad moje własne. widzisz, te dwa wilki potrzebują się nawzajem. Karmienie tylko jednego i głodzenie drugiego w końcu sprawi, że oba będą niekontrolowane. Troska o jedno i drugie pozwala im służyć wam, abyście mogli zrobić coś większego, coś dobrego ze swoim czasem na ziemi., Nakarm ich oboje, a wyciszysz ich wewnętrzną walkę o Twoją uwagę, a gdy nie ma walki w środku, możesz usłyszeć głosy głębszej wiedzy, które poprowadzą cię w wyborze właściwej ścieżki w każdych okolicznościach.
Emma poczuła, że frunie niesiona na srebrzystym wilczym grzbiecie. Wpiła się w kark zwierzęcia. Ufała mu. Wiedziała, że pokaże jej teraz największe tajemnice. Lubiła jak stopy zapadały się jej w mokry piach. Najpierw stawiała piętę. Gdy dobrze wbiła się w brzeg, z całej siły odpychała się od niego palcami. Czasem pląsała dla zabawy, by szlaczek z jej stóp wił się jak wąż. Jej biała sukienka zawsze dostawała od fal nieco słonej bryzy. Ale Emmie to nie przeszkadzało. Nie należała do grzecznych dziewczynek chodzących w sandałkach po wydeptanych ścieżkach. Jej stopy, wciąż bose, pełne były otarć, o które Emma wcale nie dbała. Opalona skóra pachniała wiatrem i słonym morzem. Długie czarne włosy rzadko były rozczesywane. Jedynie mama Emmy miała do nich cierpliwość i wieczorami rozplątywała kosmyki czytając Emmie książkę do poduszki. źródło: Emma wychodziła na plażę prawie codziennie, ale o zupełnie innej porze niż reszta mieszkańców miasteczka. Słońce wtedy nie było już wysoko na niebie, ale też jeszcze nie zachodziło. Lubiła tę porę dnia, kiedy cienie się wydłużały, a wiatr znad morza i odgłosy ptaków powoli się uciszały. Ludzie z plaży wracali do domów. Zostawała z morzem sam na sam. Siadała wtedy na piasku, by poczuć każdym kawałeczkiem ciała, że jest w tej chwili Tu i Teraz. Mama ją tego nauczyła. Była uważna na każdy szum, zapach i powiew wiatru. Powoli czuła jak staje się częścią tego świata, a on jest w niej. Nawzajem się przenikają. Wspaniale kiedy oddychasz razem z morzem i czujesz w sobie jego pulsowanie – powiedziała sama do siebie poprawiając niesforny czarny kosmyk na głowie. Delektując się chwilą zauważyła, że ktoś idzie w jej stronę. Nie był to człowiek. Raczej coś niskiego. Im bardziej się zbliżał, tym wyraźniej zarysowywał się puchaty ogon i cztery długie łapy. Pies? – pomyślała Emma. Rozejrzała się za właścicielem, ale nikogo takiego nie znalazła. Pies szedł powoli w jej stronę. Nie zatrzymał się zdziwiony jej obecnością. Sprawiał wręcz wrażenie, jakby szedł właśnie do niej. Kilka metrów przed dziewczynką zwolnił kroku, przeciągnął się i zamachał ogonem. Szczeknął wesoło. Był srebrzystoszary, znacznie większy od psów jakie do tej pory Emma widziała w swoim ośmioletnim życiu. Witaj wilku – przywitała się z dzikim zwierzem. Wyciągnęła do niego dłoń. Jego zimny nos lekko ją połaskotał. Wilk wpatrywał się w horyzont ale co jakiś czas zerkał ślepiami na dziewczynkę. Wyglądało to tak, jakby czekał aż Emma ruszy za nim. Otrzepała więc piasek z łydek i wstała. Wilk ruszył przed siebie, a za nim Emma. Stopniowo zwierz zwiększał prędkość i dziewczynka musiała aż biec, by nie stracić go z oczu. W końcu poczuła, że frunie niesiona na srebrzystym wilczym grzbiecie. Wpiła się w kark zwierzęcia. Ufała mu. Wiedziała, że pokaże jej teraz największą tajemnicę. źródło: Gdy wir prędkości uspokoił się, Emma zobaczyła, że stoi na zboczu stromej góry. Na szczycie świata. Pod sobą miała wszystko co znała, a także to, co jeszcze było dla niej nieodkryte. Świat pokryty był śniegiem, a w uszach słychać było tylko silny wiatr. A może to było przejmujące wycie? Wokół dziewczynki stała wataha wilków. Nie ogarnął jej strach. Wręcz przeciwnie. Poczuła się jak w domu. Jesteś z naszej rodziny. To od nas czerpiesz siłę i wiedzę. Jesteś jedną z nas. – powiedział uroczyście wilk, przewodnik stada. – Opowiemy ci teraz jakie jesteśmy. To także wiedza o tobie…. Emma znalazła miejsce na śniegu, który wcale nie był dla niej mroźny. Wyglądał jak rozsypany brokat bez jakiejkolwiek temperatury. Wilki rozłożyły się wokół niej. Jedynie małe wilczki nie potrafiły zachować należnej w tej chwili powagi. Jesteśmy bardzo niezależne, ale też bardzo oddane rodzinie. Przypominamy ludziom, że choć żyją w nowoczesnej cywilizacji, są częścią natury i mają ją szanować – dodał przewodnik stada. – Według Indian z Ameryki Północnej jesteśmy duchami, które prowadzą ludzi do ich najgłębszych poziomów osobowości i intuicji. Emma z niedowierzaniem zauważyła, że rozumie mowę wilków. Każde ich wycie i warczenie miało dla niej sens. Odbierała wibracje stada, które rezonowało razem z nią. Kiedyś staniesz się kobietą, a one mają dziką naturę. Taką jak wilki. Jest teraz odpowiedni czas, byś o tym wiedziała i za żadne skarby nie utraciła tej dzikości w sobie. Nikt na szczęście jeszcze jej tobie nie zabrał – powiedziała wilczyca leżąca najbliżej Emmy. Komu miałaby być potrzebna? – zdziwiła się dziewczynka. źródło: Kiedy nie znasz siebie, jesteś łatwym celem do manipulowania i kierowania tobą wbrew twoim uczuciom. Uważaj na to – przestrzegła wilczyca. – Zawsze kieruj się swoją intuicją, tak jak wilki działają zgodnie z instynktem. Dzięki niemu wiedzą gdzie podążyć w mroźną zimę, by schronić się przed mrozem. Wiedzą jak wychować młode. Nie pozwól, by ktokolwiek zniszczył w tobie kontakt z twoją intuicją. Pamiętaj, że to ważne. Co to jest intuicja? – z zakłopotaniem spytała Emma. Pierwszy raz usłyszała to słowo, ale czuła, że jest ono dla niej ważne. Przede wszystkim dbaj o kontakt z naturą. To twoje korzenie i siła. – podkreśliła Słuchaj siebie i własnych uczuć. Gdy jesteś od nich daleko, idź do lasu lub nad morze. Tam znowu poczujesz siebie. Jeśli ktoś mówi ci coś, lecz czujesz że nie jest to Twoje – nie słuchaj go. Kieruj się własnym sercem. To jest właśnie intuicja. Skąd mam wiedzieć co jest moje, a co nie? – dopytywała mądrze Emma. Jeśli dana opinia budzi w tobie wątpliwości, powiedz ją na głos lub wyobraź sobie, że wkładasz ją do serca. Obserwuj wtedy swoje emocje – poradziła wilczyca. – Odrzuć to, co sprawia, że czujesz się źle. Zachowaj to, dzięki czemu czujesz szczęście. źródło: Do Emmy podbiegły dwa małe szczeniaki. Zmęczone harcami ucichły na chwilę zainteresowane przybyszem. Emma wzięła ostrożnie dwie puchate kulki i położyła je sobie na kolana. Co chwila zerkała na wilczycę. Matka nie miała nic przeciwko temu. Choć jesteś dziewczynką żyjącą w rodzinie i społeczeństwie nie zapominaj nigdy o swojej odrębności – kontynuowała wilczyca. – Jesteś cudem, arcydziełem swojej duszy i nie daj nikomu tego zniszczyć. Widzisz jak opiekujemy się swoimi maluchami? Troszczymy się o nie, ale jednocześnie dajemy im dużo przestrzeni, by mogły same doświadczać i same uczyć się życia. Przebywanie z samym sobą to najlepsza lekcja. Każdy z nas wilków potrzebuje czasu na samotność. Szanujemy to. Kiedy poznasz samą siebie, wrócisz silna do swojego stada. Na swoich zasadach. Będąc w zgodzie ze sobą łatwiej będzie ci żyć w rodzinie i szanować zdanie i odrębność innych – dodał wilk. – Nie ma sensu kontrolować innych. Nie pozwól też na kontrolę pod twoim adresem Emmo. Emmo? Emi! – dziewczynka ocknęła się. Poczuła na policzku ciepłe futro. A może to był koc? Zobaczyła nad sobą twarz swojej mamy. Wiedziałam, że cię tu znajdę – powiedziała z ulgą mama. – Musiałaś zasnąć i zapomniałaś o kolacji. Zaniosę cię do domu. Pewnie miałaś piękne sny na plaży, opowiesz mi w domu. Dora Rosłońska ilustracja z okładki „Raz dwa trzy Piaskowy Wilk” Asa Lind
są w tobie dwa wilki